Front Morges
978-83-7441-802-7/Henryk Przybylski/2007/284
zł21.74
Tax included
Niniejsze opracowanie jest nową, zmienioną wersją źródłowej publikacji pt. Front Mores w okresie II Rzeczypospolitej, wydanej przez PWN w 1972 r.l Wówczas książka ta - jak nas poinformował wydawca - zniknęła z księgarń w ciągu jednego dnia, lecz ze względu na fakt, że mówiła o postaciach, o których pamięć usiłowano zatrzeć w opinii publicznej, nie mogła doczekać się drugiego wydania. Dopiero obecnie, korzystając z okazji 70-lecia powstania Stronnictwa Pracy, staraniem Fundacji Odbudowy Demokracji im. Ignacego Jana Paderewskiego i Wydawnictwa Adam Marszałek może się ukazać w zmienionej, bo zgodnej z późniejszymi badaniami, formie. Pod względem formalnym natomiast różni się od wersji pierwotnej skłonnością autora do nadania jej bardziej czytelnego kształtu, co objawia się przede wszystkim rezygnacją z wielości przypisów i odwołań, które i tak w większości mogą czytelnika mylić, ponieważ wskutek reorganizacji zbiorów archiwalnych przeprowadzanych w ciągu bez mała czterdziestu lat od momentu, kiedy autor z nich korzystał, otrzymały już inne sygnatury i znajdują się w zupełnie innym miejscu niż w końcu lat sześćdziesiątych i początku siedemdziesiątych.
fragment Wstępu
Front Morges Henryk Przybylski
978-83-7441-802-7/Henryk Przybylski/2007/284
Specific References
Niniejsze opracowanie jest nową, zmienioną wersją źródłowej publikacji pt. Front Mores w okresie II Rzeczypospolitej, wydanej przez PWN w 1972 r.l Wówczas książka ta - jak nas poinformował wydawca - zniknęła z księgarń w ciągu jednego dnia, lecz ze względu na fakt, że mówiła o postaciach, o których pamięć usiłowano zatrzeć w opinii publicznej, nie mogła doczekać się drugiego wydania. Dopiero obecnie, korzystając z okazji 70-lecia powstania Stronnictwa Pracy, staraniem Fundacji Odbudowy Demokracji im. Ignacego Jana Paderewskiego i Wydawnictwa Adam Marszałek może się ukazać w zmienionej, bo zgodnej z późniejszymi badaniami, formie. Pod względem formalnym natomiast różni się od wersji pierwotnej skłonnością autora do nadania jej bardziej czytelnego kształtu, co objawia się przede wszystkim rezygnacją z wielości przypisów i odwołań, które i tak w większości mogą czytelnika mylić, ponieważ wskutek reorganizacji zbiorów archiwalnych przeprowadzanych w ciągu bez mała czterdziestu lat od momentu, kiedy autor z nich korzystał, otrzymały już inne sygnatury i znajdują się w zupełnie innym miejscu niż w końcu lat sześćdziesiątych i początku siedemdziesiątych.
fragment Wstępu