- Out-of-Stock
Śmigłowiec bojowy Mi–24
978-83-62558-69-8/Wojciech Szenk/2013/166
zł25.36
Tax included
Do powstania śmigłowca Mi–24 przyczynił się [między innymi] konflikt graniczny między ZSSR a ChRL, który rozegrał się nad rzeką Ussuri w 1968 roku. Stacjonujące w rejonie rosyjskim Dalekiego Wschodu jednostki potrzebowały śmigłowca, który byłby uzupełnieniem posiadanych przez armię Związku Radzieckiego śmigłowców transportowych Mi–2 oraz Mi–8. [...]
Wojna w Afganistanie była pod wieloma względami wielkim sprawdzianem dla śmigłowca Mi–24. Toczone przeciw mudżahedinom walki ukazały jego odporność na trafienia z broni ręcznej, której używali afgańscy partyzanci, oraz siłę ogniową uzbrojenia, w które był wyposażony. Użycie helikoptera pozwoliło odkryć również wady konstrukcyjne Mi–24, które dotyczyły jednostki napędowej śmigłowca oraz systemów samoobrony przeciw przenośnym zestawom przeciwlotniczym. Mimo tych wad sam śmigłowiec wzbudzał u mudżahedinów wiele strachu, a pojawienie się na niebie nawet pojedynczej maszyny budziło respekt.
Fragment książki
Śmigłowiec bojowy Mi–24 Wojciech Szenk
978-83-62558-69-8/Wojciech Szenk/2013/166
Specific References
Do powstania śmigłowca Mi–24 przyczynił się [między innymi] konflikt graniczny między ZSSR a ChRL, który rozegrał się nad rzeką Ussuri w 1968 roku. Stacjonujące w rejonie rosyjskim Dalekiego Wschodu jednostki potrzebowały śmigłowca, który byłby uzupełnieniem posiadanych przez armię Związku Radzieckiego śmigłowców transportowych Mi–2 oraz Mi–8. [...]
Wojna w Afganistanie była pod wieloma względami wielkim sprawdzianem dla śmigłowca Mi–24. Toczone przeciw mudżahedinom walki ukazały jego odporność na trafienia z broni ręcznej, której używali afgańscy partyzanci, oraz siłę ogniową uzbrojenia, w które był wyposażony. Użycie helikoptera pozwoliło odkryć również wady konstrukcyjne Mi–24, które dotyczyły jednostki napędowej śmigłowca oraz systemów samoobrony przeciw przenośnym zestawom przeciwlotniczym. Mimo tych wad sam śmigłowiec wzbudzał u mudżahedinów wiele strachu, a pojawienie się na niebie nawet pojedynczej maszyny budziło respekt.
Fragment książki