

TO NIE MOJE SŁOWA
My nie przemawiamy w imieniu autora
fakt to on nas tu umieścił
ale to była nasza wola
jesteśmy tu po to by go doceniono
by w końcu zauważono to co robi
on kartkę papieru nami zdobi
pragnie dla nas jak najlepiej
byśmy stały się wyjątkowe
szczególne w istocie nowe
tak często przez innych wypowiadane
ale on sprawia że nagle stajemy się niepospolite
dostrzegane
przez oczy tych którzy na nas spoglądają pożądane
nasze miejsca w szeregu są zmieniane
by w odpowiednim szyku nabrać mocy
wraz z autorem liryczna moc kroczy
to im zawdzięczamy nasze istnienie
wielka siła w ich twórczości drzemie
wiemy że na wiele nas stać
jesteśmy jego i nikt nie może mu nas zabrać
niebawem zaprezentujemy się przed publicznością
i okaże się czy zarazimy swoją obecnością.