Okna! Okna! ‒ rozpatrzcie we mnie się wieczyście! Przelejcie we mnie promienność i zachody, tak coraz więcej, aż ponad sen mój w snach, bym wzleciał nad spadek spalających komet–eterność między praspojrzenia!
Jak mnie wzywacie całemi ramiony, które w zamknięciu ujmują mnie tak wielce! .
Otwórzcie się! ‒ otwórzcie ku mnie świat, aby przepłynął poprzez moją krew, pociągnął ją w tę ścieżkę srebrzeń ponad ziemią!
Data wydania: 2018