

Kuba Jałoszyński, dowódca policyjnych antyterrorystów, sprawił kłopot wielu generałom i politykom, bo – zdaniem znanego posła – powinien był zginąć w Magdalence lub choćby – jak uważał pewien minister – „lepiej, gdyby szedł na czele”. Jeżeli spełniłby oczekiwania i, „i idąć na czele”, zginął, być może byłby dziś bohaterem, jak jego dwaj podwładni pochowani z najwyższymi honorami.
Data wydania: 2011
Data wydania: 2013